Każdego dnia wybierasz gazetę lub czytasz wiadomości, jest coś nowego, jak nowe warianty COVID-19 wciąż piętrzą się uniwersalnie z niektórymi źródłami proponującymi, że mogą one wywołać szybsze rozprzestrzenianie się wirusa niż ich poprzednie warianty. Różne warianty są obserwowane od czasu wybuchu pandemii w 2020 roku, przy czym pierwszy potwierdzony przypadek został zidentyfikowany pod koniec 2019 roku. Jest prawie koniec 2021 roku i mamy nowy wariant SARS-CoV-2, który staje się niepokojący. Cóż, wciąż jest zbyt wcześnie, aby przeskoczyć do jakichkolwiek wniosków dotyczących tego, jak poważne lub zaraźliwe jest to. Zobaczmy, jak Omicron różni się od wariantu Delta.

Wszystko o Omicronie

Omicron, znany również jako B.1.1.529, jest nowym wariantem SARS-CoV-2, po raz pierwszy wykrytym i zidentyfikowanym w RPA 24 listopada 2021 r. Nowa linia ma podobno ponad 30 mutacji w samym białku kolca, z powodu których WHO określiła Omicron jako „wariant niepokojący”. Naukowcy z RPA po raz pierwszy wykryli ten nowy wariant w osobnikach zebranych z Botswany 11 listopada 2021 r. i z RPA 14 listopada 2021 r. Od tego czasu badacze z całego świata zachowują czujność, co wywołało niepokój wśród naukowców i urzędników służby zdrowia, a także ludzi. Pierwszy przypadek Omicronu odnotowano w Stanach Zjednoczonych 1 grudnia 2021 r. u powracającego z RPA. Jednak wciąż jest wcześnie, aby powiedzieć, jak poważny jest ten wariant i jak bardzo się rozpowszechni. Chociaż nie jest to rozstrzygające, ale istnieją badania, które sugerują, że szczepionki będą mniej skuteczne przeciwko Omicronowi.

A może Delta?





Wariant Delta (B.1.617.2) to wysoce zaraźliwy szczep wirusa SARS-CoV-2, który został po raz pierwszy zidentyfikowany w Indiach pod koniec 2020 roku. Śmiertelna druga fala w Indiach, która doprowadziła cały naród do chaosu, została przypisana wariantowi Delta. Wariant Delta został nazwany 31 maja 2021 roku i do listopada 2021 roku rozprzestrzenił się na ponad 179 krajów. Szybko przetoczył się przez kraj i Wielką Brytanię, zanim przedostał się do Stanów Zjednoczonych, gdzie odnotował ogromny przypływ. Wariant Delta jest obecnie dominującą plamą wirusa SARS-CoV-2, który był odpowiedzialny za prawie 99% przypadków koronawirusów na całym świecie. Delta nie jest podobny do innych wariantów, które wcześniej obserwowano. Osoby w pełni zaszczepione są mniej narażone na jakiekolwiek poważne skutki, ale dla osób, które nie są w pełni zaszczepione, jest to powód do dużego niepokoju.

Różnica między Omicron a Delta

Zaraźliwość

– Wariant Delta jest zdecydowanie najbardziej zaraźliwym szczepem wirusa SARS-CoV-2, jaki kiedykolwiek zaobserwowano od czasu wybuchu pandemii. Po raz pierwszy zidentyfikowany pod koniec 2020 r. w Indiach, wariant Delta jest podobno o 40-60% bardziej zaraźliwy niż wariant Alfa, który pierwotnie był związany z Wielką Brytanią. Wariant Delta jest obecnie dominującą plamą wirusa SARS-CoV-2, który był odpowiedzialny za prawie 99% przypadków koronawirusów na całym świecie. Wczesne doniesienia z Afryki Południowej sugerowały, że nowy wariant Omicron może być bardziej zaraźliwy niż poprzednie warianty i może łatwiej się rozprzestrzeniać ze względu na dużą liczbę mutacji obecnych w białku kolca.

Severity



– Dane wskazują, że Delta jest bardziej przenoszona niż Alfa i prawie dwukrotnie bardziej niż oryginalny szczep SARS-CoV-2 znaleziony w Wuhan. W ciągu kilku miesięcy Delta rozprzestrzeniła się na ponad 179 krajów, wywołując masową panikę. Jest to wysoce zakaźny wirus, który był główną przyczyną śmiertelnej drugiej fali w Indiach, która miała poważne konsekwencje w postaci spirali zachorowań i rosnącej liczby zgonów w całym kraju. Omicron wygląda na wysoce zakaźny, ale może nie być tak zjadliwy jak wariant Delta. Wstępne raporty nie mówią nic konkretnego o jego ciężkości. Ze względu na małą liczbę przypadków, obecne nasilenie chorób i śmierci związanych z wariantem pozostaje niejasne.

Zagrożenia dla osób zaszczepionych

– Osoby, które są w pełni zaszczepione, a później zachorują na wariant Delta, mają mniejsze szanse na rozprzestrzenienie się wirusa. Istnieje mniejsze ryzyko zachorowań, hospitalizacji i zgonów związanych z wariantem Delta dla osób zaszczepionych (obie szczepionki). Osoby nieszczepione pozostają jednak wielkim problemem. W przypadku Omicronu nie ma wystarczających danych, które sugerowałyby, że ten nowy wariant w pełni uniknie ochrony ubocznej zapewnianej przez obecne w obiegu szczepionki COVID-19. Szczepionki nadal mają kluczowe znaczenie w ograniczaniu ciężkich chorób i zgonów. Jednak osoby, które przeżyły poprzednie infekcje, są bardziej narażone na ponowne zakażenie nowym wariantem Omicron, sugerują dane.



Testy

– Przypadki nowego wariantu Omicron rosną w Afryce Południowej, a nowe przypadki, choć w niewielkiej liczbie, piętrzą się każdego dnia. Udowodniono, że zastrzyk przypominający szczepionki Pfizer COVID-19 zapewnia silną ochronę, przynajmniej w krótkim okresie, zasugerowały dane z Izraela. Dwa rodzaje testów są nadal skuteczne w diagnozowaniu obecnej infekcji: testy amplifikacji kwasów nukleinowych (NAAT) i testy antygenowe. Szeroko stosowane testy RT-PCR pozostają dominującą metodą badania i wykrywania zakażeń COVID-19, w tym zakażenia Omicronem. Trwają jednak badania mające na celu określenie, czy będzie to miało wpływ na inne metody testowania.

Podsumowanie

Cóż, obecne badania i znaki sugerują, że nowy wariant Omicron z pewnością dotyczy wysokiego ryzyka infekcji, ale dane sugerują również, że może nie być tak zjadliwy lub patogenny jak wariant Delta. Ogólnie rzecz biorąc, jest jeszcze zbyt wcześnie, aby formułować jakiekolwiek wnioski dotyczące ciężkości i zaraźliwości wariantu Omicron. Jednak Omicron posiada kilka unikalnych mutacji, więcej niż jakiekolwiek inne poprzednie warianty, w tym Delta, co sugeruje, że ma wysoki stopień zdolności do przenoszenia. Dane sugerują również, że Omicron może być bardziej zaraźliwy, ale mniej dotkliwy niż wariant Delta.